- To wydarzenie minęło.
Scena Lokalna. Koncert Roberta Kafla
26 listopada 2023 • 18:00–19:00
Zapraszamy na kolejny koncert z serii Scena Lokalna!
Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny. Darmowe wejściówki (50 sztuk) są już dostępne do odbioru w sekretariacie ośrodka.
Robert Kafel – kompozytor, autor tekstów, gitarzysta oraz wokalista. Jest dwukrotnym stypendystą Prezydenta Miasta Częstochowy w dziedzinie muzyki. Obecnie współtworzy eksperymentalny zespół Szorstkie, a wcześniej kojarzony z alternatywnymi zespołami Lewe Łokcie i Elephant Stone. Z wyżej wymienionymi grupami nagrał cztery albumy, a debiutancki album Szorstkie ukazał się nakładem
legendarnej wytwórni Gusstaff Records. Przez kilku znaczących dziennikarzy uznany był za jeden z najciekawszych debiutów w 2022 roku (m.in. Bartek Chaciński / Polityka, Jarosław Szubrycht / Gazeta Wyborcza, Tomasz Gregorczyk / PR II Polskiego Radia). Utwory wymienionych grup były prezentowane w audycjach radiowych m.in. w “Trójce” oraz “Dwójce” przez uznanych redaktorów
(m.in. Piotr Metz, Piotr Stelmach, Tomasz Gregorczyk, Mariusz Owczarek). Zespoły te występowały także na wielu znaczących festiwalach w kraju takich jak Off Festival, Inne Brzmienia, Avant Art czy Jarocin.
Teraz przyszedł czas na solową odsłonę artysty, gdzie odrzuca on standardowe techniki gry na gitarze. To czas eksperymentów oraz improwizacji. Jego tworczość jest oparta na kontrolowaniu hałasu, sprzężeń oraz stosowaniu innych nieszablonowych rozwiązań. Gra Kafla wyróżnia się z uwagi na unikanie zarówno osłuchanych rozwiązań harmonicznych, jak i palet brzmień. Hałasuje zgodnie z powołaniem i szczytowymi możliwościami sprzętu, jednocześnie nie pozwalając sobie na bezlitosną dźwiękową katorgę. Hałasuje w sposób, o którym ciężko zapomnieć. 3 listopada Robert Kafel zadebiutował z solowym albumem zatytułowanym Noise Expanse w progach wydawnictwa Jvdasz Iskariota. Jest to pięć improwizowanych kompozycji utrzymanych w noisowo-transowym klimacie. Album przedpremierowo prezentowany był w PR II Polskiego Radia w audycji “Nocna strefa” przez redaktora Tomasza Grzegorczyka. Nagrania zrealizowano dzięki przyznanemu stypendium Prezydenta Miasta Częstochowy.
legendarnej wytwórni Gusstaff Records. Przez kilku znaczących dziennikarzy uznany był za jeden z najciekawszych debiutów w 2022 roku (m.in. Bartek Chaciński / Polityka, Jarosław Szubrycht / Gazeta Wyborcza, Tomasz Gregorczyk / PR II Polskiego Radia). Utwory wymienionych grup były prezentowane w audycjach radiowych m.in. w “Trójce” oraz “Dwójce” przez uznanych redaktorów
(m.in. Piotr Metz, Piotr Stelmach, Tomasz Gregorczyk, Mariusz Owczarek). Zespoły te występowały także na wielu znaczących festiwalach w kraju takich jak Off Festival, Inne Brzmienia, Avant Art czy Jarocin.
Teraz przyszedł czas na solową odsłonę artysty, gdzie odrzuca on standardowe techniki gry na gitarze. To czas eksperymentów oraz improwizacji. Jego tworczość jest oparta na kontrolowaniu hałasu, sprzężeń oraz stosowaniu innych nieszablonowych rozwiązań. Gra Kafla wyróżnia się z uwagi na unikanie zarówno osłuchanych rozwiązań harmonicznych, jak i palet brzmień. Hałasuje zgodnie z powołaniem i szczytowymi możliwościami sprzętu, jednocześnie nie pozwalając sobie na bezlitosną dźwiękową katorgę. Hałasuje w sposób, o którym ciężko zapomnieć. 3 listopada Robert Kafel zadebiutował z solowym albumem zatytułowanym Noise Expanse w progach wydawnictwa Jvdasz Iskariota. Jest to pięć improwizowanych kompozycji utrzymanych w noisowo-transowym klimacie. Album przedpremierowo prezentowany był w PR II Polskiego Radia w audycji “Nocna strefa” przez redaktora Tomasza Grzegorczyka. Nagrania zrealizowano dzięki przyznanemu stypendium Prezydenta Miasta Częstochowy.
Co ta płyta oferuje?
Z jednej strony dokładnie to, czego byśmy od niej oczekiwali. Artysta sprawdza, czy da się jeszcze na gitarze elektrycznej zabrnąć w nowe rejony. Z jednej strony odpowiedź jest oczywista, gdyby wziąć pod uwagę jak niewyobrażalnie wielkim rynkiem są gitarowe nowinki sprzętowe wchodzące na coraz to bardziej zaawansowane obszary modulacji dźwięku (i technologicznej cyfryzacji). Warto tu jednak wspomnieć, że ekwipunek Roberta Kafla nie jest ani przesadnie wielki, ani szczególnie nowoczesny – płytę nagrano przy użyciu loopera i kilku efektów gitarowych, przeważnie analogowych i stosunkowo “opatrzonych”. To, jak przeszywające potrafią być ustawienia brzmieniowe artysty jest tym bardziej imponujące.
Noise Expanse to 100% artysty w artyście. Doskonale zagospodarowane emocje, przestrzenie, częstotliwości i dynamika. Świeże, czasem piorunujące, czasem transujące warstwy gitar. Szczęśliwie dobrana produkcja – tutaj ukłony dla Piotra Połoza z Psychocukru. Zwinna, brutalistyczna opowieść w pięciu nieprzegadanych aktach.
Album równie pociągający, co męczący i miejscami asłuchalny. Dobrze wiemy, że często właśnie tego szukamy.
Z jednej strony dokładnie to, czego byśmy od niej oczekiwali. Artysta sprawdza, czy da się jeszcze na gitarze elektrycznej zabrnąć w nowe rejony. Z jednej strony odpowiedź jest oczywista, gdyby wziąć pod uwagę jak niewyobrażalnie wielkim rynkiem są gitarowe nowinki sprzętowe wchodzące na coraz to bardziej zaawansowane obszary modulacji dźwięku (i technologicznej cyfryzacji). Warto tu jednak wspomnieć, że ekwipunek Roberta Kafla nie jest ani przesadnie wielki, ani szczególnie nowoczesny – płytę nagrano przy użyciu loopera i kilku efektów gitarowych, przeważnie analogowych i stosunkowo “opatrzonych”. To, jak przeszywające potrafią być ustawienia brzmieniowe artysty jest tym bardziej imponujące.
Noise Expanse to 100% artysty w artyście. Doskonale zagospodarowane emocje, przestrzenie, częstotliwości i dynamika. Świeże, czasem piorunujące, czasem transujące warstwy gitar. Szczęśliwie dobrana produkcja – tutaj ukłony dla Piotra Połoza z Psychocukru. Zwinna, brutalistyczna opowieść w pięciu nieprzegadanych aktach.
Album równie pociągający, co męczący i miejscami asłuchalny. Dobrze wiemy, że często właśnie tego szukamy.